iswinoujscie.pl • Czwartek [09.02.2012, 16:55:53] • Świnoujście
Znów płonęła altana

fot. Sławomir Ryfczyński
Kolejny pożar altany na ogródkach działkowych. Strażacy uspokajają. Nie ma żadnego podpalacza. Wszystkiemu winny jest kominek. To już drugi taki przypadek w ciągu dwóch dni.
Tym razem pożar wybuchł przed godziną 13, w altanie w ogrodach „Nad Zalewem” blisko wałów przeciwpowodziowych. Strażacy zdążyli go ugasić, bo zostali wezwani na czas. Zadzwonił po nich pan Otto, który pilnuje altany (właścicielka domku mieszka poza Świnoujściem).
- Zapaliłem w kominku – opowiada.- Nagle wszystko się zajęło.

fot. Sławomir Ryfczyński
Na miejsce przyjechały trzy wozy gaśnicze. Ogień ugaszono, zanim zajęła się cała altana. Nadpalona jest tylko podłoga i sufit.
Strażacy ustalili, że wszystkiemu winna jest izolacja komina. Pod wpływem ciepła część jej się odkleiła i spadła na gorącą rurę. Doszło do samozapłonu.
Także w przypadku wczorajszego pożaru altany (również w tych samych ogrodach) winny był kominek. Właściciel domku rozpalił w piecyku, a później wyjechał, zostawiając nieugaszony ogień. Krótko po tym altana zaczęła płonąć. Spaliła się doszczętnie.