W Świnoujściu bobry wybudowały tamę na kanale przy ulicy Pomorskiej, niedaleko wysypiska. Można się spodziewać zalania pobliskich łąk.
–Te zwierzęta są dziś praktycznie wszędzie - mówi Głosowi Jan Iwańcz, kierownik oddziału Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kamieniu Pomorskim. Pojawiły się nawet tam, gdzie wcześniej ich nie było.
Gazeta podaje szacunki Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, według których w Zachodniopomorskiem jest około trzech tysięcy bobrów.
Według specjalistów od melioracji, rozbieranie tam bobrów jest bez sensu, bo zaraz powstaną nowe. Można jeszcze odstrzelić bobra, ale trzeba mieć na to pozwolenie.
– Przeprowadzenie odstrzału jest bardzo trudne – mówi Głosowi Agata Suchta, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. – Potwierdza to doświadczenie z wydanych w ubiegłych latach decyzji, które często pozostawały niezrealizowane lub odstrzeliwane były pojedyncze osobniki.