iswinoujscie.pl • Środa [25.01.2012, 15:46:08] • Świnoujście

Latarnia pokryta pyłem z portowych przeładunków. Turyści boją się o zdrowie. Zobacz film!

Latarnia pokryta pyłem z portowych przeładunków. Turyści boją się o zdrowie. Zobacz film!

fot. Sławomir Ryfczyński

Latarnicy zaalarmowali nas, że znów z portu rozpyla się jakaś groźna substancja. Nie chodzi tylko o skutki estetyczne, choć te są przerażające. Ciemnoszary pył zbierano szuflami! Pracownicy tego najsłynniejszego turystycznego obiektu boją się o zdrowie swoje i gości. Uskarżają się oni na piekące powieki i duszności. Zdarzyło się, że turyści ze strachu przed pyleniem zawrócili cały autokar spod latarni!




Problem nie pojawił się po raz pierwszy. Latem skarżono się na pylenie i duszące zapachy. W ostatnich dniach do portu zawinął statek, z którego przeładowywano pylącą substancję.

- Pracownicy na statku chodzą w maskach, specjalnych kombinezonach i okularach ochronnych na oczy. Dowodzi to temu, że substancja zagraża zdrowiu – tłumaczy jeden z latarników. – Pracownicy latarni skarżą się na piekące spojówki, bóle głowy, katary. Dokucza też nieprzyjemny zapach. Pomieszczenia muszą odkurzać codziennie. Eksponatów, które są na zewnątrz nie nadążają czyścić. Tak są zakurzone.

O wyjaśnienie poprosiliśmy prezesa porteru Marka Kowalewskiego. Zapewnił on, że przeładunek nie jest niebezpieczny dla zdrowia.

- Mamy wszelkie potrzebne certyfikaty i pozwolenia na wykonywanie tego typu prac – mówi.

Dodaje w rozmowie z nami, że w ostatnich dniach przeładowywano pellety słonecznikowe.

- To łuski słonecznika, z których robi się biopaliwa – wyjaśnia.

Latarnia pokryta pyłem z portowych przeładunków. Turyści boją się o zdrowie. Zobacz film!

fot. Sławomir Ryfczyński

Dariusz Koszur główny specjalista do spraw eksploatacji, dodaje, że port uszczelnił maszyny do przeładunku oraz magazyny.

- Wszystko co mogliśmy zrobić, zostało wykonane – tłumaczy. – Jeśli nie ma silnych wiatrów, to nikt nawet nie wie o przeładunkach. Jeśli powieje to nieco kurzu musi się rozpylić. W końcu to port. Nie jest to jednak w aż tak dużych ilościach i na pewno nie jest niebezpieczne dla zdrowia.

Przy latarni spotkaliśmy turystów z Wrocławia. Zapytaliśmy ich o pył i ewentualne związane z tym obawy. Ich odpowiedź jest zatrważająca.

- Dziwimy się, że w tak pięknym turystycznym mieście pozwala się na tego typu prace. I jeszcze budowa tego nieszczęsnego gazoportu. Większość naszych znajomych mówi, że zamieni Świnoujście na Kołobrzeg – jeśli chcą wyjechać do uzdrowiska…

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/20980/