25 lat temu jeden z czytelników Młodego technika podsunął ówczesnym władzom pomysł na połączenie brzegów Świny. Ludi i towary nad kanałem portowym miałyby przewozić wagoniki specjalnie skonstruowanej... kolejki linowej. Pomysłodawcą był – mający wówczas 16 lat!- Radosław Kamiński. Jego pomysł opierał się na wybudowaniu wielkiej suwnicy. Wagoniki windy podjeżdżałyby najpierw do góry a następnie po linach nad wodą. W kontekście braku środków na klasyczną stałą przeprawę w postaci mostu czy tunelu, pomysł wydał się redakcji co najmniej wart zauważenia.
Na pewno taka przeprawa stałaby się dodatkową atrakcją dla turystów odwiedzających miasto. Niestety, nawet takim -znacznie tańszym przecież – sposobem na stałe połączenie międzybrzegowe Świny nikt z decydentów w tym kraju nie zainteresował się na poważnie. Warto jednak odnotować w księdze pomysłów na połączenie nas z Polską także i tę koncepcję. Swoją drogą ciekawe co jeszcze można wymyślić i nie połączyć!?!