Cofka spowodowała wstrzymanie kursowania promów typu Karsibór. Samochody dostawcze, śmieciarki i tiry przeprawiają się bielikami. O nieczynnej przeprawie karsiborskiej informuje jedynie kartka za szybą samochodu stojącego przed nieczynną przeprawą.
- Miasto chyba stać na lepszą informację. Wystarczy przecież zwykła tablica tuż za skrętem na cmentarz przy ulicy Karsiborskiej. Na próżno jechałem 7 kilometrów, żeby dowiedzieć się że muszę wracać z powrotem do miasta – denerwuje się jeden z kierowców.
iswinoujscie.pl • Niedziela [15.01.2012, 11:46:16] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
Od wczoraj nie kursują promy na przeprawie karsiborskiej. Jak poinformował nas dyspozytor Żeglugi Świnoujskiej – aby promy ruszyły woda musi jeszcze opaść o 20 centymetrów. Tymczasem kierowcy dostrzegają potrzebę lepszej informacji o kursowaniu promów.
fot. Sławomir Ryfczyński
Trudno nie przyznać kierowcom racji. Od wczoraj co kilka minut pod przeprawę karsiborską podjeżdżają samochody. Zdezorientowani kierowcy wychodzą z aut i pytają obsługi w jaki sposób mają wydostać się ze Świnoujścia.
Miasto w 2008 roku wydało 600 tys. złotych na tablicę informującą kierowców o kolejkach na przeprawach promowych. Kosztujący fortunę znak informuje jedynie kierowców chcących wjechać do miasta, pozostali pozbawieni są informacji. Mieszkańcy korzystają z w miarę sprawnie działającego systemu podglądu obrazu on-line.