iswinoujscie.pl • Sobota [25.08.2007, 00:06:17] • Świnoujście

„Arka Noego” w podzięce dla Świnoujścia

„Arka Noego” w podzięce dla Świnoujścia

fot. Mateusz Królikowski

Koncert popularnego zespołu dziecięcego „Arka Noego”, konkursy, kulinarne porady Pascala, a na koniec – loty prawdziwym balonem to atrakcje, jakie zafundowało dziś mieszkańcom Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Festyn na Warszowie przyciągnął mieszkańców i turystów.

-„Chcemy w ten sposób podziękować mieszkańcom i władzom miasta za dotychczasowa współpracę.” – mówi Anna Kowalczyk, z – ca rzecznika prasowego PGN i G. Dyrekcja inwestora gazoportu LNG uznała tym razem, że taki „ukłon” należy się mieszkańcom prawobrzeża gdzie ta inwestycja powstanie. Impreza spotkała się z dużym zainteresowaniem. Na plac za filią Miejskiego Domu Kultury przyszły całe rodziny.

„Arka Noego” w podzięce dla Świnoujścia

fot. Mateusz Królikowski

Atrakcje były dla dzieci i dorosłych. Na tych pierwszych czekał wielki nadmuchany zamek, konkursy i zabawy. Dla wszystkich wystąpiły dzieci z popularnego zespołu „Arka Noego”. Chętni mogli też spojrzeć na własny dom z perspektywy balonu zawieszonego kilkadziesiąt metrów nad ziemią.

„Arka Noego” w podzięce dla Świnoujścia

fot. Mateusz Królikowski

Na deser było też coś dla smakoszy – porady kulinarne, połączone ze sceniczną prezentacją. Temat gazoportu pozostawał w głębokim tle zabawy. Nie znaczy to jednak, że budowa bazy przeładunkowej LNG nie wzbudza tutaj nadal emocji. Emocje pozostały, choć zmienił się nieco ich charakter. Coraz więcej mieszkańców mówi z nadzieją o tej inwestycji. Ludzie wierzą, że tak wielka baza jest stanie przyciągnąć tu nawet tych mieszkańców, którzy wyemigrowali
W celach zarobkowych – do Niemiec, Anglii, Irlandii. Takie możliwości potwierdzają obecni na festynie przedstawiciele inwestora. Anna Kowalczyk – zastępca rzecznika prasowego PGN i G dodaje, że możliwości zatrudnienia dla fachowców różnych branż będą największe w trakcie budowy. Potem, gdy terminal rozpocznie działalność poszukiwani będą specjaliści. Ludzie w większości już się z tym pogodzili i myślą o zatrudnieniu na budowie. Na pracę liczą kierowcy, ślusarze, robotnicy. Wśród tych pierwszych jest m.in. Jacek Muryn, który na brak pracy, co prawda nie narzeka. Ma jednak nadzieję, że gdyby znalazł zatrudnienie na budowie to skończyłyby się jazdy na długich trasach, zamiejscowe zlecenia. Mógłby więcej czasu poświęcać rodzinie; żonie i trzyletniej, Natalce

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/2085/