Prezydentowi Januszowi Żmurkiewiczowi nie szło z początku najlepiej. Wiadomo, przed tak wymagającą publicznością, każdy miałby tremę. Pomagali mu w czytaniu najmłodsi, zadowoleni, że mogą poznać prezydenta miasta.
fot. Sławomir Ryfczyński
Ekscentryczna artystka przybyła na spotkanie z dziećmi do biblioteki głównej godzinę później niż planowano. Z uśmiechem mówiła, że uciekły dwa promy… Mało kto chyba sądzi, że Doda czekała w kolejce. Sytuację próbowali ratować przedstawiciele władz, czytając na przemian z dziećmi bajki.
Prezydentowi Januszowi Żmurkiewiczowi nie szło z początku najlepiej. Wiadomo, przed tak wymagającą publicznością, każdy miałby tremę. Pomagali mu w czytaniu najmłodsi, zadowoleni, że mogą poznać prezydenta miasta.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Jedna dziewczynka dostała nawet kubek na pamiątkę – opowiadają uczniowie.
fot. Sławomir Ryfczyński
Jak dodają, najładniej czytała bajki wiceprezydent Joanna Agatowska.