iswinoujscie.pl • Sobota [07.01.2012, 12:51:39] • Świnoujście

WOŚP: na aukcji podczas balu kupiono serduszka za 12 tys. zł. Zobacz filmy i zdjęcia!

WOŚP: na aukcji podczas balu kupiono serduszka za 12 tys. zł. Zobacz filmy i zdjęcia!

fot. Sławomir Ryfczyński

Już na starcie XX finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, harcerski sztab w Świnoujściu mieć będzie na liczniku dobre kilkanaście tysięcy złotych. Wielka w tym zasługa niezawodnych przyjaciół Orkiestry – państwa Bożeny i Mariana Sienkiewiczów. Podczas wielkiego balu charytatywnego w hotelu Interferie Medical Spa wylicytowali dwa złote serduszka po 6 tysięcy złoty każde! Tego wieczoru rekordowa była nie tylko kwota licytacji, ale także skala imprezy, którą po raz pierwszy nad Świną zorganizowano w hotelu tej klasy.







W kuluarach tej szalonej inauguracji XX finału, harcmistrz Iwona Postulka zdradziła nam jak doszło do jej organizacji. Przypomniała, że w poprzednich latach WOŚP organizował podobne wieczory w „Rybniczance”. Gdy jednak rozpoczynał się tam poważny remont, sztabowcy już w zeszłym roku postanowili poszukać miejsca na większy bal. Sala jakim dysponuje Interferie Medical Spa nadaje się do tego idealnie.

WOŚP: na aukcji podczas balu kupiono serduszka za 12 tys. zł. Zobacz filmy i zdjęcia!

fot. Sławomir Ryfczyński

Bilety w cenie 100 zł każdy zakupiło 280 osób. Impreza ze względu na swój charakter przyciągnęła do WOŚP-u nieco starszą młodzież aniżeli tą, z którą przyzwyczailiśmy się utożsamiać Owsiakową Orkiestrę. Przy okazji hm Iwona Postulka podkreśla, że tegoroczny program świnoujskiego sztabu został tak pomyślany by – niezależnie od wieku - każdy mógł znaleźć coś dla siebie i powiedzieć: „To jest moja orkiestra”.

WOŚP: na aukcji podczas balu kupiono serduszka za 12 tys. zł. Zobacz filmy i zdjęcia!

fot. Sławomir Ryfczyński

Z takiego obrotu sprawy szefowa jest bardzo zadowolona:
-”To jest po prostu nasza orkiestra”-podkreśla. Przy okazji hm Iwona Postulka podkreśla, że tegoroczny program świnoujskiego sztabu został tak pomyślany by – niezależnie od wieku -każdy mógł znaleźć coś dla siebie i powiedzieć:”To jest moja orkiestra”.

Zaproszeni na „bal charytatywny” nie wszyscy goście wieczoru byli, jak się okazało, przygotowani na takie atrakcje jak np. licytacje obrazów. Tu tymczasem okazało się, że można przy okazji zabawy wylicytować kilka naprawdę cennych rzeczy. Organizatorzy zaproponowali więc salomonowe wyjście i za zakupione przedmioty nie trzeba było płacić od razu. Wystarczyło pisemne zobowiązanie do wpłacenia zadeklarowanej sumy. Dzięki temu sprzedano większość z wystawionych grafik.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/20783/