- Jako roczny pies został podrzucony do schroniska – wyjaśniają nasi rozmówcy. – Następnie został adoptowany. Trafił do domu z dużym terenem, miał tam wymarzone dla psa warunki bytu. Jednak po kilku latach okazało się, że właściciele Sułtana muszą sprzedać dom, a psa nie mogą zabrać ze sobą. I w ten sposób nad Sułtanem znów zawisło widmo bezdomności. Przed Sułtanem jeszcze wiele lat życia. Jest wspaniałym psem, przyjacielem człowieka. Czy ktoś podaruje mu prawdziwy, pewny i spokojny dom, gdzie Sułtan będzie mógł spędzić resztę życia?