- Patrole były wzywane 37 razy do awantur domowych, 10 razy do pijanych leżących gdzieś w mieście i 6 uszkodzeń mienia – informuje st. sierż. Dorota Małysa z KMP w Świnoujściu.
Co dziwne, interweniowano też czterokrotnie w sprawie zakłócanie ciszy nocnej. - Była też jedna kradzież, zatrzymaliśmy jednego nietrzeźwego kierującego i byliśmy wzywani do pożar balkonu, prawdopodobnie w wyniku strzelania fajerwerkami – dodaje rzecznik policji.