Kobieta podkreśla, że wielu tłumaczy się, że tak postępują, jak się wyraziła, "wsioki".
fot. Czytelnik
Kiedy zaczniemy odróżniać pomoc zwierzętom od lenistwa i bałaganiarstwa? – pyta nasza Czytelniczka. Nie jest żadnym wstydem jedzenie odgrzewanego chleba, a wręcz przeciwnie - jest to wyraz mądrego gospodarowania tym, co mamy. Ale jest wielkim wstydem wyrzucanie jedzenia na trawniki, tuż pod blokiem, często bezpośrednio przez okno! – dodaje.
Kobieta podkreśla, że wielu tłumaczy się, że tak postępują, jak się wyraziła, "wsioki".
fot. Czytelnik
- Otóż na wsiach jedzenia się nie wyrzuca! – podkreśla Internautka. – To jest moda „wielkomiejska”. A wszystko za sprawą KULTURY... a właściwie jej braku, osobistej oczywiście! Trzeba jeszcze kilku pokoleń aby ulica stała się naszą ulicą, osiedle naszym osiedlem a podwórko naszym podwórkiem.
fot. Czytelnik
Według statystyk, jakie przysłała nam Czytelniczka ponad połowa Polaków wyrzuca chleb. Na drugim miejscu produktów, jakie lądują w koszu (bądź za oknem!) są ziemniaki. Jedna trzecia konsumentów pozbywa się też wędlin! Dalej są warzywa i owoce, mleko, nabiał nawet mięso.