Jak opowiada nam Bogdan Kwiecień, droga przy garażach była niedawno robiona.
Wykonano kompletną fuszerkę – wyjaśnia mężczyzna. - Nawożono tu ziemię, ale jak widać nie wyrównano terenu prawidłowo.
fot. Sławomir Ryfczyński
Aby dotrzeć do swojego samochodu, mieszkańcy ulicy Piłsudskiego musieliby chodzić w woderach albo pływać kajakiem – jak żartują. Dojazd do garaży jest kompletnie zalany wodą.
Jak opowiada nam Bogdan Kwiecień, droga przy garażach była niedawno robiona.
Wykonano kompletną fuszerkę – wyjaśnia mężczyzna. - Nawożono tu ziemię, ale jak widać nie wyrównano terenu prawidłowo.
fot. Sławomir Ryfczyński