Mieszkaniec, o którego obawach pisaliśmy już na naszym portalu ma, jak twierdzi, dowody na to, iż firma używała pali, jakie robione był na budowę węzła drogowego w Miękowie. Mają zupełnie inne parametry niż te potrzebne do stawiania mostu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Roman Kuchciński skierował pismo do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, aby ten sprawdził budowę mostu w Karsiborze. Chodzi głównie o podejrzenie używania złych pali i wbijania ich nieprawidłową metodą.
Mieszkaniec, o którego obawach pisaliśmy już na naszym portalu ma, jak twierdzi, dowody na to, iż firma używała pali, jakie robione był na budowę węzła drogowego w Miękowie. Mają zupełnie inne parametry niż te potrzebne do stawiania mostu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Byłem na budowie tej drogi i kierownik potwierdził, że tych pali tam nie przyjęto – wyjaśnia R. Kuchciński.
Dodaje, że obecnie używane są już pale dobrej jakości do budowy mostu.
- Widocznie nasza wcześniejsza interwencja pomogła – tłumaczy nasz rozmówca. - Przecież to dla wspólnego dobra. Most powinien służyć mieszkańcom przez lata. Nie po to z kieszeni podatnika wydawane są tak ogromne pieniądze, aby potem tę konstrukcję naprawiać.