O zdarzeniu poinformował nas Czytelnik. - Łowią te ryby przy nabrzeżu i po sobie nie sprzątają. Niewinne zwierzę ucierpiało przez jakiegoś wędkarzynę, bo zaplątało się w żyłkę – mówi zdenerwowany Czytelnik.
fot. Sławomir Ryfczyński
Tuż po godzinie 10.00 jeden z mieszkańców powiadomił straż pożarną o tym, że na budynku dawnego Domu Rybaka przy Wybrzeżu Władysława IV zawisł gołąb. Strażacy, choć zdziwieni tą informacją, przyjechali na miejsce. Okazało się, że gołąb był już martwy, a zaplątał się w żyłkę wędkarską.
O zdarzeniu poinformował nas Czytelnik. - Łowią te ryby przy nabrzeżu i po sobie nie sprzątają. Niewinne zwierzę ucierpiało przez jakiegoś wędkarzynę, bo zaplątało się w żyłkę – mówi zdenerwowany Czytelnik.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na miejsce przyjechały dwa wozy straży pożarnej. Gdy strażacy weszli po drabinie, aby uwolnić ptaka, okazało się, że jest już martwy.