Z opłaty uzdrowiskowej, którą płacą turyści za pobyt w Świnoujściu miasto uzyskało już w tym roku prawie 3 miliony 200 tysięcy złotych. Można śmiało zakładać, że przy obecnych stawkach, kwota ta wzrośnie do 3,5 miliona w końcu roku. Ta kwotę trzeba liczyć podwójnie bo drugie tyle jest zobowiązany wpłacić miastu budżet państwa w ramach rekompensaty za ograniczenia inwestycyjne w strefie uzdrowiska. Zakładając, że w przyszłym roku przyjedzie do nas podobna co w tym liczba turystów to po podwyżce z ich kieszeni miasto „wyciągnie” dodatkowy milion, a drugi dołoży państwo.
W trakcie dyskusji nad przedłożonym projektem urzędnicy tłumaczyli, że wszystkie uzdrowiska podnoszą dochody bo każdy szuka jakichś nowych źródeł dochodów. Dopiero jednak dziennikarze porównali nasze stawki do tych obowiązujących u sąsiadów. Okazuje się , że zarówno w Kołobrzegu jak i Międzyzdrojach władze starają się utrzymać stawki na znacznie niższym poziomie..
W Kołobrzegu np. opłata wynosi 2,50 zł, a dzieci i młodzież mają jeszcze dodatkowo 50% zniżki. W Międzyzdrojach burmistrz zapowiada, że od nowego roku opłata klimatyczna wzrośnie o 10 gr do kwoty 2 zł. W efekcie część turystów zapewne wybierze tańszą ofertę sąsiednich kurortów. W 2012 najdroższymi polskimi kurortami pod względem pobieranej opłaty uzdrowiskowej będą Świnoujście i Sopot.