Tak jak w przypadku zdarzenia sprzed miesiąca o sprawie zapewne byśmy się nie dowiedzieli gdyby nie czujność czytelników iswinoujscie.pl Przeglądając stronę naszego schroniska, pani Elżbieta skojarzyła zdjęcia psa, którego historię opisywaliśmy kilka tygodni wcześniej. Nie ulega wątpliwości, ze choć przedstawiali się jako oddani swojemu pupilowi, właściciele tego spaniela nie zasługują na miano przyjaciół zwierząt.
Pozbyli się zbędnego ciężaru gdy piesek przestał być domową maskotką, a stał się pewnym ciężarem, wymagał opieki, starań i cierpliwości. Dwuletni zwierzak ma jednak wciąż szansę na pełnoprawność. Pracownicy schroniska zrobili co mogli by rana nie przeszkadzała mu w poruszaniu się. Leczenie wciąż trwa ale już widać dobre jego skutki. To dobry moment by sympatyczny czworonóg znalazł nowy dom, prawdziwych przyjaciół. Na pewno odpłaci wiernością i radością. Szczegóły i kontakt zainteresowani znaleźć mogą na stronie schroniska: www.sioz.pl/Details.aspx?BID=1&IDG=1&pageIndex=&pageSize=&Page=6