Właścicielka straciła go na chwilę z oczu w trakcie spaceru po plaży, niedaleko wiatraka. Było to około godziny 13.00. W środę po północy piesek był już w domu.
- Usłyszałam głośne szczekanie. Gdy wyszłam przed klatkę zobaczyłam Badi`ego merdającego ogonkiem - mówi uradowana właścicielka.
Badi jest cały i zdrowy.
iswinoujscie.pl • Wtorek [01.11.2011, 18:11:35] • Świnoujście
fot. Czytelnik
Jakże wielkie było uradowanie całej rodziny Badi`ego, kiedy piesek przydreptał na czterech łapkach pod sam dom. Przypomnijmy, że czworonożny przyjaciel zagubił się we wtorek na plaży, niedaleko wiatraka. Po całym dniu wędrówki malec odnalazł swoich właścicieli.