Problem ten poruszał także na dzisiejszej sesji Paweł Sujka, przewodniczący rady miasta.
To kolejna interwencja w tej sprawie – mówi jeden z mieszkańców. - Sam wielokrotnie dzwoniłem do Straży Miejskiej i na policję. I nic w tej kwestii się nie zmienia. Trzeba tym ludziom pomóc. A z drugiej strony „uwolnić” centrum miasta od tego typu widoków. Jak to wygląda, żeby w turystycznym kurorcie tuż przy przeprawie koczowali bezdomni.