iswinoujscie.pl • Wtorek [18.10.2011, 06:33:47] • Świnoujście

Rejs Wagnera trwa „Ulysses” jeszcze przez 4 miesiące na Karaibach

Jacht „Ulysses” i jego dzielny kapitan Mirosław Lewiński pozostają na historycznej trasie Władysława Wagnera, który w latach 30-tych XX wieku, na swojej „Zjawie” Polaków opłynął samotnie świat. Wyprawa Lewińskiego śladami zapomnianej historii polskiego żeglarstwa rozpoczynała się w 29 maja 2010 roku w Świnoujściu i przebiega szczęśliwie. „Ulysses” pływa obecnie w archipelagu Karaibów.

Kapitan „Ulyssesa” na Karaibach pozostanie do końca lutego 2012 roku. Nie odpoczywa jednak. Finansowy plan wyprawy z góry zakładał, że w dużej części pieniądze na realizację tego planu pochodzić będą z tzw. „rejsów komercyjnych”. W drodze dookoła globu „Ulysses zatrzymuje się więc w atrakcyjnych żeglarskich rejonach i zaprasza chętnych na swój pokład. Takich „niedzielnych” uczestników wyprawy śladami Wagnera na szczęście nie brakuje. Przez pokład polskiego jachtu przewija się kolorowa załoga. Nie zmienia się tylko „pierwszy po Bogu”.
Mirosław Lewiński jest z zawodu… lekarzem, specjalistą chorób wewnętrznych, asystentem na AM w Poznaniu w Klinice Chorób Pasożytniczych i Tropikalnych. Niespokojny duch i oraz nieposkromiony zew morza nie pozwoliły mu kontynuować dobrze zapowiadającej się kariery medycznej. Poświęcił się żeglarstwu.
Obecnie realizuje swój życiowy projekt. Płynie szlakiem legendarnego Władysława Wagnera. Postaci, którą warto przypomnieć młodszym pokoleniom. W 1932 roku, na jachcie „Zjawa” wyruszył okołoziemską podróż. Pętlę wokół globu zamknął po siedmiu latach, na kilka tygodni przed wybuchem wojny. Był pierwszym Polakiem, któremu udała się ta sztuka. Dziś trudno to sobie nawet wyobrazić ale na pokładzie „Zjawy” jedynym urządzeniem nawigacyjnym była… ręczna busola.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/19858/