Za otwarciem granic, a niedawno także rynku pracy nie poszło u nas wyraźne zwiększenie oferty nauki języka sąsiadów. Kursy organizowane przez prywatne szkoły mają ograniczoną liczbę przyjęć. Nauka w Polsce ma jeszcze tą wadę, że musimy „wkuwać gramatykę i słownictwo, a dopiero potem weryfikować zdobytą wiedzę wyjeżdżając do sąsiadów. W przypadku tego kursu jest inaczej. Już w trakcie zajęć mamy kontakt z „żywym” językiem. Lektorami są Niemcy, a możliwość weryfikacji zdobytych umiejętności mamy wychodząc z budynku szkoły na ulicę.
Możliwość uczenia się języka sąsiadów u sąsiadów i od sąsiadów okazała się mocnym magnesem dla mieszkańców Świnoujścia. Na przyszkolnym parkingu, w zdecydowanej większości były auta ze świnoujską rejestracją. Chętnych nie zniechęciła również konieczność zapłacenia za kurs w europejskiej walucie. Cały cykl nauki organizatorzy podzielili na dwa etapy. Za pierwszy – czyli 30 godzin nauki trzeba zapłacić 90 Euro.
Organizatorzy nie zdecydowali od razu czy po pierwszym spotkaniu lista przyjęć zostanie zamknięta. Na tę i inne szczegółowe informacje oczekujemy w najbliższych dniach. Natychmiast też opublikujemy je na naszej stronie.