iswinoujscie.pl • Środa [12.10.2011, 07:10:49] • Świnoujście

Spartathlon – śladami Filipidesa

Spartathlon – śladami Filipidesa

fot. iswinoujscie.pl

Świnoujścianin Robert Derda, Zbigniew Malinowski (Kołobrzeg) oraz Henryk Chudy (Sławno) ukończyli jeden z najtrudniejszych biegów w Europie jakim jest Spartathlon - ultramaraton na dystansie 246 kilometrów na trasie z Aten do Sparty.

W roku 490 p.n.e. ateński generał wysłał jednego z posłańców do Sparty, by prosić tamtejszego króla o pomoc w wojnie przeciwko Persom, która miała się odbyć pod Maratonem. Znany jako Fillipides posłaniec biegł 140 mil (ok. 246 km) i dotarł na miejsce na drugi dzień po tym, jak opuścił Ateny. Spartanie zgodzili się pomóc, ale dopiero po 9 dniach, gdyż wtedy kończyło się odbywające się u nich święto. Fillipides wrócił do Aten, znów biegnąc, by jak najszybciej przekazać tę wiadomość.

Filipidesa znamy głównie z innego wyczynu, też związanego z biegiem. Dzięki pomocy Spartan, Ateny pokonały Persów pod Maratonem. Tym, który miał obwieścić zwycięstwo miał być znów wspomniany posłaniec. Tym razem został więc wysłany do Aten, które dzieliły od Maratonu około 37km. Posłaniec dobiegł do celu obwieszczając zwycięstwo, a także ostrzegając, że perska flota zbliża się do miasta. Zaraz po tym, zmarł z wyczerpania.

Na jego cześć dystans, który wtedy pokonał, nazwano Maratonem (ostatecznie dystans maratoński ustalono podczas igrzysk olimpijskich w 1908 roku do 42 km i 195 m)., a bieg maratoński stał się najpopularniejszym biegiem długodystansowym na świecie.

Historia jednak odżywa - w 1983 roku po raz pierwszy zorganizowano wyścig na trasie (246 km), którą pokonał najsłynniejszy starożytny grecki posłaniec.

Spartathlon – śladami Filipidesa

Nasi zawodncy po biegu (od lewej H. Chudy, Z.Malinowski i R. Derdai( fot. iswinoujscie.pl )

Bieg zaczyna się o godz. 7:00 na Akropolu. Prowadzi z Aten do wybrzeża i potem wzdłuż wybrzeża do Koryntu przez Megarę i Kinetę. Kanał Koryncki znajduje się na 78.5 km. Dalej trasa wiedze przez Nemeę, Lyrkię i na 159 km dociera do szczytu góry Mt. Parthenion (1200 m n.p.m.). Z góry zawodnicy biegną przez Neste i Tegeę i około na 200 km wbiegają na autostradę prowadzącą do Sparty.
Razem daje to 246 km biegu !!!

Większość z nas przeraża sam dystans. Przebiec go z licznymi nierównościami terenu, w tym m.in. pod górę, która znajduje się na wysokości 1200m n.p.m. i to na prawie 160 km, gdzie organizm już jest wystarczająco wyczerpany, i jednocześnie przy temperaturze ok. 28 - 30 stopni, bo tyle wynosi średni jej poziom w Grecji pod koniec września to prawdziwy wyczyn.

To jednak nie koniec utrudnień, jakie zafundowali organizatorzy startującym. Na trasie znajduje się 75 checkpointów z ustalonymi limitami czasowymi w jakich biegacze muszę się zmieścić przebiegając przez nie. Jeżeli nie zmieścisz się w określonym limicie - odpadasz. Bieg należy ukończyć w limicie 36 godzin, co jest ogromnym wyzwaniem.

W tym roku bieg ukończyło 143 zawodników. Surowe limity czasowe na poszczególnych odcinkach trasy eliminowały po drodze większość zawodników, którzy teoretycznie byliby w stanie bez problemu kontynuować bieg.

Wśród tych największych, tegorocznych twardzieli znalazło się trzech Polaków:

28 miejsce zajął Zbigniew Malinowski (31.48.00 - po raz 8 ukończył Spartathlon)
29 miejsce zajął Henryk Chudy (31:48.00), a na 96 pozycji uplasował się Robert Derda z czasem 34:42.25.

W klasyfikacji generalnej po raz drugi z rzędu wygrał Włoch Ivan Cudin z wynikiem 22 godziny 57 minut i 40 sekund, wyprzedzając o półtorej godziny drugiego na mecie Japończyka Yuji Sakai (24.22.22)

SPARTATHLON to ogromne wyzwanie, ale przede wszystkim ogromny wysiłek dla organizmu. Organizatorzy chcą mieć pewność, że uczestnicy są do niego odpowiednio przygotowani. Żeby wziąć w nim udział należy:
ukończyć zawody na dystansie 100 km w czasie poniżej 10 i pół godziny lub w jednej z wcześniejszych edycji Spartathlonu dobiec do checkpointu w Nestani (172 km) w limicie 24 i pół godziny lub ukończyć jedną z wcześniejszych edycji Spartathlonu lub wziąć udział w zawodach na dystansie dłuższym niż 200 km i je ukończyć, bez limitu czasowego.

Nasz zawodnik - Robert Derda - spełnił te kryteria i m.in., ukończył w tym roku:
- bieg 48 godzinny, uzyskując 302 km - IV miejsce;
- bieg 12 godzinny, gdzie przebiegł 132 km i 600 m - II miejsce;
- bieg 24 godzinny (MP – przebiegł 155 km – jako element przygotowawczy do Spararhlonu).
- oraz 4 klasyczne maratony.
Ponadto ukończył także szczeciński triathlon „Ironman” – 3,8 km – pływanie, 180 km - rower oraz 42,195 km bieg, w czasie 13,5 godz.

Piotr Andrzejewski

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/19795/