Podczas podpisywania porozumienia o budowie wodociągu usytuowanego w przyszłości obok rury z gazem, Janusz Żmurkiewicz przestrzegł burmistrzów sąsiednich gmin, że firma budująca gazoport i sieć przesyłową, gdy tylko otrzyma wymagane zezwolenia zapomina o interesie miasta.
- Przeciwnik.... czy partner jest bardzo trudny w rozmowach. O tym się panowie przekonacie – przestrzegł swoich kolegów Janusz Żmurkiewicz. - Ja z nim rozmawiam od pewnego czasu i dotychczasowe doświadczenia mam bardzo złe, nie rokujące również na przyszłość. Interes LNG, PGNIG, czy Gaz Systemu jest najważniejszy. Jeśli dostaną to co chcą, to praktycznie nie ma z nimi tematu do rozmów – dostrzegł Żmurkiewicz podczas konferencji prasowej.
W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska dała zielone światło dla wydatkowania do 925 mln PLN z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na realizację projektu budowy terminalu regazyfikacyjnego w Świnoujściu. Decyzja Komisji to ostatni krok na drodze do podpisania przez spółkę Polskie LNG umowy o dofinansowanie projektu.
Czy to oznacza, że po otrzymaniu przez Polskie LNG tego na czym im najbardziej zależy, zapomną o wcześniej składanych mieszkańcom obietnicach?