23 edycja „Wiatraka” przeszła do historii. Tegoroczni wykonawcy prezentowali się na scenie MDK w Basenie Północnym. Koncerty dedykowane były specjalnie żeglarzom, którzy przybyli do Świnoujścia w związku z finałem The Tall Ship’s Races. I choć zdecydowana większość wielkich żaglowców jedynie minęła Świnoujście to towarzysząca im „drobnica” wypełniała szczelnie marinę, a załogi jachtów okazały się świetną publicznością. W sobotę rano grupa szczęściarzy zaokrętowała na prom Polskiej Żeglugi Bałtyckiej „Pomerania”. Organizatorzy „Wiatraka’ stwierdzają zgodnie, że jeszcze nigdy nie było tak dużego zainteresowania wiatrakowym rejsem morskim. Bilety rozeszły się „jak ciepłe bułeczki” i dla wielu chętnych zabrakło już po prostu miejsc na promie. „Pomerania” popłynęła na Bornholm.
fot. iswinoujscie.pl
Pobyt na wyspie trwał jednak niewiele ponad dwie godziny. Na zwiedzanie wyspy czasu było bardzo niewiele. Największą atrakcją rejsu były natomiast koncerty na wodzie. Neptun sprzyjał muzykom i wzmacniacze nie rozsypały się po podłodze. „Barda Bałtyku”, tytuł oraz główną nagrodę „Wiatraka” otrzymał szczeciński zespół „Stary Szmugler”. Laureaci porwali publiczność rytmiczną muzyką. Nową tradycję „Wiatraka” postanowił zapoczątkować Mariusz Spruta z zespołu muzyki celtyckiej JRM. Napisaną kilka dni temu "Szantę o Miłości" zadedykował "rodzicom Wiatraka" - dyr. Barbarze Okoń, Jurkowi Porębskiemu oraz swojej żonie - Ani, która jest miłością jego życia. Wywiad z autorem już wkrótce znajdziecie na naszej stronie.