Waldemar Mroczek • Niedziela [12.08.2007, 02:52:57] • Świnoujście

Flota - Rega Merida Trzebiatów 2-0

Flota - Rega Merida Trzebiatów 2-0

fot. Mateusz Królikowski

Efektowny start
1-0 Piotr Dziuba 60 minuta
2-0 Jacek Magdziński 69 minuta

Opinia redakcji. Organizatorzy przyłożyli dużą wagę do oprawy. I trzeba przyznać, że wypadło to okazale. Kampania reklamowa na mieście przyniosła taki skutek, że już trzy godziny przed meczem ludzie postronni (głównie wczasowicze) dopytywali o ceny biletów, którędy wchodzi się na stadion i czy jest bezpiecznie, bo wnuki bardzo chcą przyjść na to spotkanie. Zagrała orkiestra, tzn. zespół Funny Sunny Company, przemówili zastępca prezydenta Świnoujścia Ryszard Kowalski i prezes Floty Edward Rozwałka. Minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego Stanisława Waliszewskiego, ojca naszego zawodnika - Kamila i ofiar wypadku autokarowego we Francji.
A sam mecz? Nie wybrzydzajmy. Jest wygrana, była sznasa na wyższy wynik. A grały przecież zespoły pretendujące do miana najlepszego w województwie zachodniopomorskim. Nowa i młoda drużyna Floty nie jest przecież jeszcze zgrana, na pewno to nie był szczyt jej możliwości. Poradziła sobie mimo braku Niewiady. Bardzo pozytywnie pokazali się nowi zawodnicy, zwłaszcza Protasewicz, Magdziński i Bebeto. Sędziowanie obiektywne, bez większych zastrzeżeń. Przy nie uznanej bramce był bardziej błąd podającego niż sędziów.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/1974/