Dzisiejsi przeciwnicy „Floty” tym razem nie przejęli się magią wyspiarskiego stadionu i śmiało, od pierwszych minut zaatakowali bramkę gospodarzy. Piłkarze „Piasta” na pewno liczyli na osłabienie w linii defensywy „biało-niebieskich”. W bramce zabrakło Alana sprawdzonego Wesołowskiego (pauza po czerwonej kartce), a jego miejsce zajął niedoświadczony Paweł Waśków. Na szczęście okazało się, że w rezerwie mamy naprawdę utalentowanego zawodnika, którego spokojnie można stawiać między słupkami bramki. Swoją klasę Waśków udowodnił już w 17 minucie broniąc uderzenie przy wejściu sam na sam z napastnikiem gości.
Pierwsza połowa to wyrównana gra obu drużyn. Zarówno Piast jak i Flota mają w niej swoje szanse. W 38 minucie meczu Ivan Udarevic zostaje upomniany żółtą kartką. Cztery minuty później sędzia uznaje, że kolejny faul naszego obrońcy kwalifikuje się już do czerwonego kartonika. Grająca w osłabieniu „Flota” zmienia strategię. Gospodarze muszą skupić się na uważnej grze by nie stracić gola. Gliwiczanie tymczasem szybko starają się wykorzysta przewagę. W 53 i 54 minucie na bramkę Waśkowa suną jeden po drugim groźne ataki. Od utraty gola wyspiarzy ratuje poprzeczka. Ale przewaga „Piasta” nie jest przygniatająca.
W 69 minucie Nnamani próbuje solową akcją zaskoczyć gości. Minutę później o mało co nie obejmujemy prowadzenia. Upływa kolejne kilka minut i piękną solową akcją popisuje się Tomasz Ostalczyk. Zaskakujący strzał z dystansu mógł zmylić bramkarza gości. W 88 minucie Waśków popisuje się piękną interwencją. „Flota” organizuje jeszcze jeden kontratak. Chce w końcówce przechylić losy spotkania na swoją korzyść. Ale tym razem arbiter okazał się zaskakująco nadgorliwy i zakończył spotkanie na minutę przed planowym końcem. Po Remisie z drugą drużyną tabeli układ ligowej czołówki nie zmienia się. Prowadzi nadal Zawisza, która pokonała „Wisłę” 2:1. PO podziale punktów w Świnoujściu natomiast, Piast zachowa nad „Flotą” nieznaczną przewagę utrzymując trzecią pozycję. Najbliższe spotkanie „Flota” rozegra 8 października w Nowym Sączu.