- Na zegarkach widnieją nazwy znanych producentów, mimo że nie pochodzą z autoryzowanych źródeł, stąd jest wielce prawdopodobne, że są podróbkami – tłumaczy Monika Woźniak-Lewandowska z Izby Celnej w Szczecinie. - Na rynku cena jednostkowa jednego z takich zegarków waha się w przedziale 20-30 tys. zł stąd wartość całej przesyłki obliczono na blisko 1,3 mln zł – dodaje.
Przesyłkę zabezpieczono do dalszego postępowania. Trwa dochodzenie w tej sprawie.