Przed godziną 22.00 w dzielnicy Warszów pojawiły się aż trzy radiowozy. Tym bardziej widok ten zdziwił mieszkańców, gdy patrole zatrzymały się w centrum. – Między blokami legitymowano głośno zachowującą się młodzież. Ale po co aż tyle policji? – zastanawia się pani Ewa, mieszkanka prawobrzeża.
- Była to dość pokaźna grupa młodych osób – odpowiada naszym Czytelnikom st. sierż. Dorota Małysa z KMP w Świnoujściu. – Liczyła około 30 osób. Podczas kontrolowania tak dużej grupy, niezbędna jest pomoc innych patroli. To względy bezpieczeństwa – dodaje.
Co było jednak powodem głośnego zachowywania się młodzieży? Jak się dowiedzieliśmy, jeden z legitymowanych mężczyzn próbował postawić się funkcjonariuszom. Do jednego ze śmiałków postanowili dołączyć też inni. Według relacji mieszkańców, zrobiło się naprawdę gorąco.
- Wysłaliśmy dwa patrole z wyspy Uznam, aby pomogły w legitymowaniu i patrolowaniu ulic. Wszystko jest pod kontrolą – zapewnia st. sierż. Dorota Małysa.