Zabłocki to jedna z postaci tegorocznej „Famy”. Jeden z najwybitniejszych poetów młodego pokolenia. W Świnoujściu zainteresowany jest nie tylko projektami, z którymi przyjechał do nas. Zaintrygowała go również twórczość świnoujskich poetów. W takim właśnie towarzystwie upłynie klubowy wieczór w ogrodach „Centrali”. Czy rzeczywiście tubylcy łakomie rzucą się na gościa czy raczej będzie to ucywilizowany kanibalizm ? Warto się przekonać. A może także dorzucić własną cegiełkę do nastroju poetyckiej kolacji... Idea spotkania zrodziła się w trakcie nieformalnej rozmowy Zabłockiego z jednym z członków Klubu Literackiego „Na Wyspie”. Ale podczas środowej uczty mile widziani będą wszyscy, którzy piszą i chcieliby podzielić się efektami swoich lirycznych pasji. Okazja jest naprawdę niesamowita!
Wystarczy przytoczyć kilka encyklopedycznych informacji nt. Bohatera wieczoru:
Michał Zabłocki (ur. 23 września 1964 roku w Warszawie) – polski poeta, scenarzysta, reżyser teledysków i widowisk teatralnych. Członek Akademii Fonograficznej ZPAV[1]. Syn aktorki Aliny Janowskiej oraz sportowca i architekta Wojciecha Zabłockiego. Chrzestny syn Agnieszki Osieckiej.
Absolwent Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego oraz Wydziału Reżyserii PWSFTviT w Łodzi. Od 1987 współpracował z krakowską Piwnicą pod Baranami, przede wszystkim z Grzegorzem Turnauem, Anną Szałapak, Beatą Rybotycką i Agnieszką Chrzanowską. Jego teksty śpiewa także Czesław Mozil, oraz Tomasz Mars. Wydał kilka tomików wierszy.
Laureat plebiscytu Muzycznej Jedynki w kategorii najlepszy tekst roku 1993 za piosenkę Cichosza Grzegorza Turnaua.
Prowadził gościnnie warsztaty poetyckie w Studium Literacko-Artystycznym na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.