iswinoujscie.pl • Wtorek [30.08.2011, 06:24:26] • Świnoujście

Mieszkanka chce pomóc psu. Nikt nie chce pomóc jej

Jednej z naszych Czytelniczek nie jest obojętny los błąkającego się po osiedlu psa. Wilczur - mieszaniec już od niemalże dwóch tygodni krąży wokoło ostatniego "Leningradu" przy ulicy Matejki. Jest łagodny, ale wychudzony i zwyczajnie smutny. Kobieta informowała o tym Straż Miejską i schronisko. Nic to nie dało...

- Mimo interwencji zgłoszonej dwukrotnie do Straży Miejskiej nic nie zostało załatwione - pisze Czytelniczka. - Pies dalej się błąka.

Mieszkanka opisuje, że dostała informacje, iż pies ma właściciela. Dlatego schronisko nie może go przyjąć, a Straż Miejska nic nie może zrobić (?).

- Straż ma namiary na owego właściciela. Znając adres oraz jego nazwisko (jeżeli to rzeczywiście jego właściciel) można go przecież powiadomić. Być może pies zaginął i ta osoba go poszukuje. A jeśli został wyrzucony, to właściciel powinien otrzymać wezwanie do sądu i odpowiednią karę za takie traktowanie zwierząt!

Jak wyjaśnia kobieta, wszyscy umywają od tej sprawy ręce. Nikt nie wie co zrobić lub zwyczajnie nie chce pomóc.

- Pan ze Straży mówi, że jest to w kompetencjach schroniska. Tam z kolei tłumaczą, że to Straż powinna się tym zająć a biedna psina dalej błąka się po osiedlu - tłumaczy Czytelniczka.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/19272/