Wielu kierowców, widząc żółte światło, zwykle zamiast hamować przyspiesza. Białostocka drogówka podczas niedawnej akcji „Uwaga czerwone” w ciągu trzech godzin nagrała na zamontowanym w radiowozie wideorejestratorze 43 tego typu wykroczenia. Choć za takie zachowanie grozi mandat do 500 zł i 6 punktów karnych, większość kierowców nadal czuje się bezkarna...
Monitoring ma się wkrótce pojawić na ulicach Rybnika, Rawy Mazowieckiej, Ożarowa Mazowieckiego, Człuchowa i Oświęcimia. Myślą też nad tym w Olsztynie, Łomży, Lubinie czy Warszawie.