„Moje nazwisko Tomf Roman, jestem poszkodowanym po pożarze stajni przy ulicy Mazowieckiej, straciłem tam niemal cały dorobek swojego życia. Pomimo swojego wieku (66 lat) bardzo kocham konie, miałem dwa cudowne koniki, a teraz nie mam nic...
fot. Sławomir Ryfczyński
Pamiętacie zapewne jak pisaliśmy o tragicznym pożarze stajni przy ulicy Mazowieckiej, zginęły w nim dwa konie i spory dobytek pana Romana Tomfa. Mężczyzna, za naszym pośrednictwem, zwraca się do dobrych ludzi o pomoc. Przeczytajcie jego wzruszający list.
„Moje nazwisko Tomf Roman, jestem poszkodowanym po pożarze stajni przy ulicy Mazowieckiej, straciłem tam niemal cały dorobek swojego życia. Pomimo swojego wieku (66 lat) bardzo kocham konie, miałem dwa cudowne koniki, a teraz nie mam nic...
fot. Sławomir Ryfczyński
Bardzo proszę ludzi dobrej woli o wsparcie, jeżeli posiada ktoś zbędne materiały budowlane, zboże, siano itp. to bardzo proszę o kontakt ze mną pod numerem telefonu 606 519 385.
Bardzo dziękuję!!!
A może ma ktoś konika na zbyciu - zapewniam, że trafi w bardzo dobre ręce i niczego nie będzie mu brakowało.
Na koniec podam jeszcze numer konta dla ludzi dobrej woli:
76 1020 4870 0000 5802 0031 0037
Za wszelką pomoc składam serdeczne BÓG ZAPŁAĆ!!!”