Kolejka na wyspie Uznam osiągnęła już długość ponad 2.5 kilometra. Na prawobrzeżu jest nieco lepiej – ostatni kierowcy oczekujący na wjazd na prom, czekają mniej więcej na wysokości wysypiska śmieci.
Wciąż dyskutujemy o tym, że trzeba uruchomić kolejne promy. W odpowiedzi pracowników żeglugi słyszymy, że nie ma na to pieniędzy. - A budowa stałego połączenia pomiędzy wyspami to jedynie marzenie... - podsumowuje jeden z kierowców.
iswinoujscie.pl • Czwartek [11.08.2011, 15:05:53] • Świnoujście
fot. Czytelnik
Kolejki na przeprawy promowe nie widać końca. Przed „Karsiborami”, z których korzystają turyści, a także kierowcy przewożący towar do sklepów, niemalże codziennie sznurek samochodów zdaje się nie mieć końca.
- Na przeprawie promowej Karsibór trwa naprawa klapy na jednym ze stanowisk, do których dobiją jednostki.
Sprzęgło nie wytrzymało natężenia ruchu. W tej chwili pracownicy Żeglugi Świnoujskiej wymieniają urządzenie. Jak tylko skończą ,natychmiast zostanie uruchomiony trzeci prom. Będzie kursował aż do rozładowania kolejek.
Do awarii sprzęgła doszło wczoraj. Do uszkodzonego stanowiska nie mogą dobijać promy. Dlatego też na przeprawie kursują dwa, a nie jak zwykle trzy Karsibory - informuje Robert Karelus.
- Nie możemy włączyć do ruchu trzeciej jednostki, bo nie miałaby gdzie dobić – mówi dyspozytor ŻŚ. – W obecnej sytuacji trzy promy stwarzałyby niebezpieczeństwo na kanale.
Części do sprzęgła trzeba było ściągać ze Szczecina. To wpłynęło na wydłużenie czasu usunięcia awarii - informuje.