Znaleziono je na głębokości 92 metrów. Obiekt jest zaokrąglony i ma średnicę około 18 metrów. Zdjęcia, wykonane za pomocą sonaru opublikowano na stronie grupy kierowanej przez Petera Lindberga. Szwedzkie media zawrzały.
Dziennikarze "Daily Mail" wyjaśniają, że teren wokół tajemniczego obiektu jest nierówny i wygląda, jakby "statek" próbował wystartować.
Badacze przyznają, że w ciągu kilkunastu lat poszukiwań widzieli przeróżne obiekty, ale z tego typu anomalią nie mieli do czynienia.
Jak czytamy w dzienniku.pl, Peter Lindberg tłumaczy, że „obiekt, jeśli nie przybył z kosmosu, może się okazać nowym Stonehange".