- Większość zarośli czy skwerów na prawobrzeżu przypomina puszczę amazońską albo lasy namorzynowe – żartuje jeden z przechodniów, którego spotkaliśmy na Warszowie.
fot. Czytelnik
Pan Tomasz Małachowski przysłał nam fantastyczne zdjęcie z Warszowa. Na kompletnie zalanym skwerze, na ławeczce kaczki urządziły sobie sjestę – napisał do nas w mailu. Być może więc urzędnicy mają rację, mówiąc, że zalania nie są aż tak uciążliwe... Niektórzy, a właściwie niektóre (kaczki) są z tego przecież zadowolone.
- Większość zarośli czy skwerów na prawobrzeżu przypomina puszczę amazońską albo lasy namorzynowe – żartuje jeden z przechodniów, którego spotkaliśmy na Warszowie.
fot. Czytelnik
– Drzewa wyrastają z wody, a z krzewów czy wysokich traw widać tylko wierzchołki.