iswinoujscie.pl • Niedziela [31.07.2011, 01:14:06] • Świnoujście

„Flota” Świnoujście- „Dolcan” Ząbki 1:2

„Flota” Świnoujście- „Dolcan” Ząbki 1:2

fot. Adam Strukowicz

Ligowy sezon 2011/2012 dla piłkarzy „Floty” zaczął się obiecująco. Szkoda tylko, że w meczu otwarcia stać ich było tylko na jedną bramkę. Przegrali bo Dolcan strzelił dwie. I co by nie mówić o pogodzie, dyskusyjnych decyzjach arbitra to goście cieszyli się dziś w Świnoujściu. Po meczu nawet trener gości przyznał, że pewnych decyzji arbitra nie rozumie. Ale ze zwycięstwa z wymagającym przeciwnikiem na pewno się cieszy. Tym bardziej, że jego piłkarzom udało się wywieźć komplet punktów ze Świnoujścia. „Flota” po zmianach to drużyna z dużym potencjałem, która może jeszcze sporo namieszać w lidze”- mówił na pomeczowej konferencji trener „Dolcanu” Robert Podoliński.

Gol na otwarcie sezonu padł bardzo szybko. Od pierwszego gwizdka sędziego Bartosza Frankowskiego świnoujścianie z impetem ruszyli na bramkę gości. W 10 minucie Christian Nnamani zdecydowanie wchodzi z piłką w pole karne gości. Obrońca Dolcanu Tomasz Wełna nie znajduje innego sposobu na zatrzymanie napastnika. Fauluje, a sędzia bez wahania wskazuje jedenastkę. Karnego pewnie egzekwował Krzysztof Bodziony. Szybkie prowadzenie uspokoiło wyspiarzy. Grali spokojnie, pilnowali korzystnego wyniku. Do końca pierwszej połowy „Dolcan” uzyskał optyczną przewagę ale nie udokumentował jej golem.

„Flota” Świnoujście- „Dolcan” Ząbki 1:2

fot. Adam Strukowicz

W przerwie piłkarze „Floty” usłyszeli od trenera Krzysztofa Pawlaka, że 1:0 to zbyt nikła przewaga by nie starać się jej powiększyć. W efekcie, od 46 minuty na bramkę Macieja Hunerskiego ciągną kolejne ataki biało-niebieskich. W 49 minucie 3 metry naprzeciw pustej bramki znalazł się Nnamani i… spudłował. Jak to się mogło stać… nie wie nikt. Napastnik „Floty” był wyraźnie załamany tym fatalnym kiksem i nie odnalazł się już w grze. W 10 minut później zmienił go Bartosz Śpiączka. W 70 minucie Daniel Chylaszek pada na polu karnym „Floty”. Rzut karny i jest 1:1. Wyrównujący gol nie załamał „Floty”. Nasza drużyna rzuciła się do ataku i była bliska szczęścia. Krzysztof Bodziony trafił jednak w poprzeczkę. Zajęci atakiem wyspiarze zapomnieli jednak o odpowiednim zabezpieczeniu własnej bramki. Goście skorzystali z tego i na pięć minut przed końcem wyprowadzili szybką kontrę. Zwycięskiego gola dla Dolcanu strzelił Maciej Tataj.

„Flota” Świnoujście- „Dolcan” Ząbki 1:2

fot. Adam Strukowicz

Za tydzień kolejna ligowa próba „Floty”- wyjazdowe spotkanie z „Kolejarzem” Stróże. Przypomnijmy, że poprzedni sezon „Flota” zakończyła na trzecim miejscu w tabeli I ligi.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/18987/