Robert Karelus, rzecznik prezydenta, którego poprosiliśmy o wyjaśnienie sprawy tłumaczy, że nie jest to parking miejski. A jedynie teren, który miasto tylko udostępnia obecnie kierowcom jako miejsce postoju.
- Docelowo, po zakończeniu toczących się spraw sądowych z dwoma właścicielami sąsiednich posesji, teren będzie przeznaczony i zagospodarowany zabudową śródmiejską – wyjaśnia R. Karelus. – Nie będzie w tym miejscu parkingu. Widząc jednak, że jest on chętnie wykorzystywany, właśnie jako miejsce postoju, staramy się co jakiś czas go wyrównywać.
Kierowcy odpowiadają, że do tej pory zdarzyło się to może ze dwa razy. Dlatego pytaliśmy po raz kolejny urzędników kiedy te prace mogą być wykonane. Konkretnie.
„Wydział Inżyniera Miasta, w ramach prowadzonych prac drogowych, wyrówna, w miarę możliwości ten teren postojowy, już w najbliższym czasie” – dostaliśmy taką odpowiedź.
Nie pozostaje nam nic innego, tylko czekać i liczyć dni bo „najbliższy czas” to pojęcie dość względne... :)