Część turystów mówi, że Świnoujście jest jednym z najdroższych miast jeśli chodzi o płatny parking.
- Nawet na starówkach dużych, znanych miast nie jest tak drogo - wyjaśnia pani Elżbieta Czajkowska z Jaworzna. - Tutaj jakby ktoś chciał postawić samochód na kilka godzin, to przez dwa tygodnie wczasów zapłaci fortunę.
Jak podkreślają turyści, wszystko byłoby w porządku, gdyby zaproponowano im jakąś alternatywę.
- Jest parking na "patelni" - wyjaśniają urzędnicy.
- Przecież to drugi koniec miasta - odpowiadają turyści. - Albo ktoś chce żebyś wynajmowali hotele w dzielnicy nadmorskiej i kupowali jedzenie i pamiątki na promenadzie (dzięki czemu zostawiamy pieniądze mieszkańcom tego miasta) albo niech nas wyrzucą gdzieś za rogatki.
Wszyscy podkreślają, że z pomysłu utworzenia strefy płatnego parkowania wycofały się na przykład sąsiednie Międzyzdroje.
- A tam przyjeżdżają zamożniejsi klienci - mówi pan Eryk z Bydgoszczy. - Do Świnoujścia przybywają rodziny i kuracjusze. To nie są bardo bogaci turyści.