Nie łatwo znaleźć wolny stolik w nadmorskich restauracjach. Często trzeba wystać kilka minut, aż zwolni się miejsce.
- Czekaliśmy już około 25 minut – mówi niedoszła klientka restauracji Aurora. - Podeszłam do jednego z kelnerów z prośbą o uprzątniecie stolika. Powiedział, aby chwilę poczekać. Niestety, minęło kolejne 15 minut, a stolik nadał tonął w brudnych talerzach i filiżankach – dodaje.
Również obok klienci czekali na obsłużenie przez kelnera. Nie było wcale tak dużo ludzi, aby nie mogli nadążyć z obsługą. W przypadku opisywanych gości restauracji, trwało to jednak w nieskończoność. Podobnie jak poprzedni, nie doczekawszy się, wstali i przenieśli się do innej restauracji.