Dr Józef Pluciński • Poniedziałek [11.07.2011, 08:54:59] • Świnoujście
Odrodzenie rzemiosła 1956 - 60
Logo Związku Rzemiosła Polskiego. ( fot. wikipedia.pl
)
Pod naporem rosnącego niezadowolenia społeczeństwa oraz powszechnej krytyki poczynań gospodarczych władzy, po politycznym przesileniu październikowym 1956r., rzemiosło ponownie zostało potraktowane jako ważny czynnik rozwoju i aktywizacji gospodarczej, a Sejm PRL uchwalił nową ustawę o rzemiośle.
Był po temu najwyższy czas, ponieważ rzemiosło już dogorywało. Nie inaczej było w Świnoujściu. W początkach 1956 r. uchowało się tu już tylko 14 prywatnych warsztatów rzemieślniczych: 4 ślusarskie, 1 fryzjer, 2 zegarmistrzów, 1 elektryk, 1 radiotechnik. 2 fotografów, 2 szewców, 1 krawiec i 1 cukiernik. Obok owych oficjalnie zgłoszonych, usługi rzemieślnicze po cichu świadczyło w mieście kilkanaście osób, w tym kilku związanych ze spółdzielniami pracy i robiących tzw. „fuchy” po godzinach pracy. Ponieważ złagodniał wówczas stosunek do „prywaciarzy”, zaistniał więc klimat do odnowy niemal doszczętnie zniszczonego rzemiosła.
Świnoujski fotograf pan Tadeusz Chmielewski przed swoim warsztatem.( fot. Archiwum autora
)
Na fali jak ją nazywano „odnowy”, już w końcu 1956 roku w Świnoujściu pierwszych trzech rzemieślników złożyło wnioski o uruchomienie zakładów, ale w następnym było już ich ponad 40 zgłoszeń. Kilku wyszło z likwidowanych spółdzielń, kilku prowadziło rzemiosło w powojennych latach i po przymusowej przerwie, ponownie je podjęło. Tak było n.p. z piekarzem panem Ignacym Lisiakiem. Dzięki temu „rzemieślniczemu odrodzeniu”, już w końcu 1957 roku otwartych było w mieście blisko 60 prywatnych zakładów rzemieślniczych, w tym m.in. 8 fryzjerskich, 11 krawieckich, 8 szewskich, 2 piekarnie, 4 zakłady fotograficzne , 6 ślusarskich i mechanicznych, 4 elektroinstalacyjne i cały szereg innych warsztatów różnych branż. Nową branżą usługową wówczas zgłoszoną, było elektryczne podnoszenie oczek w pończochach ( repasacja pończoch), założone przez panią Irenę Witkowską przy obecnej ulicy Wyszyńskiego, Albinę Sobocińska przy ulicy Wielkopolskiej, oraz Stanisławę Winkler z ulicy Piastowskiej. Branża ta, w miarę jak na damskich nogach przybywało nylonów i stylonów „puszczających oczka”, rozwijała się w latach następnych, a panie z maszynką przywracającą żywot pończochom, pracowały w wielu punktach miasta. Najwięcej było ich w centrum, zwykle w wydzielonych kącikach sklepów ( m.in. w „Jedynce”, „Jubilerze” w „Gazeli” i kilku jeszcze innych) .
Zdjęcia obok tematu : ulica Szkolna, lata 60-te. ( fot. Andrzej Ryfczyński
)
Wspomniane na wstępie polityczne i ekonomiczne przemiany zaowocowały również ponownym ożywieniem prywatnego, drobnego przemysłu. Otwierające się perspektywy miasta jako ośrodka wypoczynkowego spowodowały uruchomienie kilku wytwórni wód gazowych przez przedsiębiorców: Zofię Peterską ( Armii Czerwonej ), Stanisława Mazurowskiego ( Żymierskiego 27 ), Henryka Bakuna ( Dzierżyńskiego 42 ). Równie popularne były przetwórnie i wędzarnie ryb, których aż 6 zarejestrowano i uruchomiono w samym tylko 1957 r. Wszystkie one produkcję opierały o świeże ryby łowione na pobliskich akwenach przez miejscowych rybaków. Oferowały one przede wszystkim wędzone śledzie, szproty, flądry czy miejscowy rarytas, jakim były węgorze. Do zakładów pracujących na rzecz letników i wczasowiczów zaliczyć też można było wytwórnię lodów Leonarda Czarneckiego na ulicy Marchlewskiego ( Kard. Wyszyńskiego ) , jak i wytwórnię kwasu chlebowego pani Władysławy Sadowskiej ulokowaną przy tej samej ulicy. O wytwórni tej a szczególnie o znakomitym kwasie chlebowym, jaki tam był tradycyjnym, domowym sposobem produkowany, jeszcze długie lata po zamknięciu z sentymentem wspominano. Niemal w zapomnienie odeszło, że również w owym okresie w Świnoujściu, prowadziła działalność wytwórnia mydła i płatków mydlanych, znajdująca się w dokładnie w centrum miasta, a mianowicie przy ulicy Armii Czerwonej 2 ( dzisiaj Armii Krajowej ). Rzadsza i związana tylko z naszym rejonem działalność, to uruchomiona wówczas w Przytorze przez A. Henkela wytwórnia płyt trzcinowych dla budownictwa.