Telewizja miała kilkunastomiesięczną przerwę w nadawaniu z powodu zawirowań politycznych. Jeden z radnych próbował przekonać szefów stacji, że programy w TVŚ są nieobiektywne i przedstawiają tylko jedną opcję polityczną. Dziennikarze stacji zaprzeczali tym informacjom. Ostatecznie przyznano im rację i telewizja od kilku dni znów nadaje program lokalny.
- Bez sensu była cała ta sprawa – mówi pani Maria Kwietniewska, która Telewizję Świnoujście ogląda od kilku lat. – Przecież to program lokalny. Pokazywali miasto, mieszkańców, ważne dla nas sprawy i informacje kulturalne, relacje z imprez. Komu to przeszkadzało?
- Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze – dodaje pan Edmund. – A ucierpieli na tym widzowie. Na szczęście wszystko wyszło na dobre i znów możemy oglądać TVŚ.