iswinoujscie.pl • Czwartek [05.05.2011, 21:53:50] • Świnoujście

Koks umarł z tęsknoty

Koks umarł z tęsknoty

fot. Archiwum

Jeszcze kilka dni temu nasza Czytelniczka szukała domu dla pieska, którego właściciel wyrzucił z domu. Zwierzę samotnie błąkało się po ulicach Warszowa. Próbowała go dokarmiać, ale ze smutku i tęsknoty za panem nie chciał jeść. Wczoraj znalazła go przy cmentarzu. Koks nie żyje...

Nie mieści się w głowie jak można być tak bezdusznym człowiekiem. Przygarnąć psa a potem po prostu go wyrzucić.

Rozumiemy, że opieka nad czworonogiem może okazać się zbyt czasochłonna. Ktoś może nie podołać. Ale jeśli ma w sobie choć trochę człowieczeństwa, to powinien znaleźć psu nowy dom. Powoli przyzwyczaić go do nowych, lepszy właścicieli. A wyrzucenie na ulicę, skazanie na śmierć głodową to zwykłe okrucieństwo.

- Powinno być karane! Przecież to żywa istota – mówi jedna z mieszkanek, oburzona cała tą historią.

Koks umarł z tęsknoty

fot. Archiwum

Przerażający jest też fakt, że psa nie chciano przyjąć w schronisku, o czym donosi Czytelniczka. Pracownicy tłumaczą, że nie mają już miejsca. Placówka, wybudowana za kilka milionów złotych jest stanowczo za mała! Tak przepełniona, że psy są trzymane już w pomieszczeniach biurowych.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/17964/