Kierowcy często spieszą się, aby jak najszybciej pokonać wszelkie uliczne zatory. Niestety przyczynia się to do stłuczek, potrąceń i wypadków. Tym razem na szczęście nikt nie ucierpiał.
fot. Adam Strukowicz
Nerwy, znużenie i chęć szybkiego wydostania się z miasta, lub po prostu walka z ulicznymi korkami. To czynniki, które często przyczyniają się do niebezpiecznych sytuacji na drodze. W piątek kilka minut przed 13.00, tuż przy „Bielikach”, doszło do kolizji z udziałem dwóch samochodów.
Kierowcy często spieszą się, aby jak najszybciej pokonać wszelkie uliczne zatory. Niestety przyczynia się to do stłuczek, potrąceń i wypadków. Tym razem na szczęście nikt nie ucierpiał.
fot. Adam Strukowicz
Według relacji świadków kolizji, kierowca mazdy poruszający się za niemieckim chryslerem nie zachował bezpiecznej odległości. Gdy kierowca z Niemiec zaczął hamować, świnoujścianin uderzył w tył samochodu.
fot. Adam Strukowicz
- Tak naprawdę nie wiadomo czyja to była wina. Niemiec dość gwałtownie hamował, ale równie dobrze można było trzymać od niego bezpieczny dystans i jechać wolniej. Może wtedy nie doszłoby do zderzenia – zastanawiają się przechodnie.