W odpowiedzi jednak na interpelację radnej prezydent odmówił podjęcia jakichkolwiek działań w opisywanej sprawie.
- Chociaż w kampanii wyborczej obiecywał, że nowe zejście nie będzie gorsze od tego, z którego mieszkańcy Prawobrzeża korzystali przed rozpoczęciem budowy Terminalu LNG – podkreśla radna.
Dodaje, że stare przejście było wyłożone betonowymi płytami. Umożliwiały one dojście na plażę osobom niepełnosprawnym a także rodzinom z wózkami czy rowerzystom.
- Obecnie dokonanie tego przez odcinek przejścia przebiegający przez wydmy jest niemożliwe – wyjaśnia Ewa Żmuda–Trzebiatowska.
A co ważne, z plaży na Warszowie korzystają mieszkańcy całej prawobrzeżnej części miasta (których jest ponad 5 tys.) oraz turyści, którzy często wybierają te tereny, aby nie przeprawiać się promami do centrum.
- Zwróciłam się ponownie z prośbą o pilne rozważenie poprawy sytuacji, choćby przez wyłożenie tego najtrudniejszego odcinka płytami betonowymi lub utwardzenie go w inny, zgodny z obowiązującymi przepisami sposób – podkreśla radna.