Mówi się: „jak kraść to miliony”. Tego powiedzenia nie znają zapewne Krzysztof W. oraz Mariusz Sz., którzy połakomili się na drobniaki z kasetek automatów na myjni.
- Z drugiej strony, kto by pomyślał, że uzbiera się aż 10 tysięcy?! – zastanawia się jeden z mieszkańców.
Złodzieje nie byli zbyt przebiegli. Kradzieży dokonali pod czujnym okiem kamer. Do obiektu włamali się w nocy z czwartku na piątek. Następnego dnia rano policjanci byli już na miejscu.
iswinoujscie.pl • Czwartek [31.03.2011, 09:52:55] • Świnoujście
Policja złapała złodziei z myjni. Odzyskano większość
fot. Policja
O zuchwałej kradzieży pisaliśmy dziś rano na podstawie relacji przypadkowego świadka, który obserwował działania policji. Jak się okazuje, z myjni zniknęła niebagatelna kwota 10 tysięcy złotych. Złodzieja i jego pomocnika ujęto dzięki monitoringowi. Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Pieniądze w większości odzyskano.
fot. Policja
- Przejrzeli monitoring i zauważyli na nagraniu jak jeden z mężczyzn zbliża się od tyłu myjni przechodząc przez płot a następnie podchodząc kolejno do każdego z automatu, przecina kłódki i kradnie pieniądze wraz z kasetkami – mówią funkcjonariusze.
W trakcie ucieczki mężczyzna zgubił niewielką ilość pieniędzy. Już się jednak po nią nie cofnął. Policjanci na podstawie monitoringu a także dodatkowo zabezpieczonych śladów i przeprowadzonego dochodzenie ustalili, że sprawca nie był sam i że we włamaniu pomagała mu jeszcze jedna osoba.
- To dzięki pomocnikowi właśnie udało się mu przenieść pieniądze w kwocie około 10 tysięcy zł (w bilonie - waga przeszło 30 kg) do miejsca przechowywania – tłumaczą. – Dodatkowo okazało się w trakcie zatrzymania, że jeden z mężczyzn miał przy sobie narkotyki.
Nasi Czytelnicy żartują, że być może mężczyźni nie mieli nigdy drobnych na koszyki w supermarkecie, przejazd autostradą czy choćby myjnie… I chcieli się zabezpieczyć na kolejne 10 lat…