Śledzi nie zabrakło w handlowej ofercie i to możemy przyjąć na pocieszenie tych niewesołych wieści, że w sieć unijnych limitów nie wpadły wszystkie nasze tradycje w tym ten wtorkowy śledzik. No i to chyba jedyne pocieszenie. Aby lepiej znieść pokutne dni najlepiej także ograniczyć oglądanie telewizji gdzie – jakby na złość – rozpoczynają się relacje z najsłynniejszego karnawału świata w brazylijskim Rio de Janeiro. W naszym kalendarzu z karnawału pozostały już tylko strzępy po wyrwanych kartkach...
Dla jednych rozpoczyna się czas oczyszczenia i nawrócenia, inni potraktują to jako okazję do odchudzającej diety, jeszcze inni odczują jak bolesną i pełną marazmu ciszę. Zbierajmy jednak siły! Już dziś w trakcie spaceru wzdłuż promenady możemy w kilku miejscach dostrzec intensywnie pączkujące bazie. Wielkimi krokami nadchodzi wiosna! I ani się nie obejrzymy jak rozpocznie się wielka pełno-jajeczna uczta.
Nie ma chyba sensu żałować tych dni zadumy i wyciszenia. Im bardziej zdołamy wyrzec się zbędnych uciech tym większa będzie radość z zajączkiem w parze!