- Nie wszystkie muszą być od razu agresywne – mówi jedna z mieszkanek. – Niektóre są przyzwyczajone do ludzi i merdają ogonem. – Są oczywiście i takie, które na widok człowieka uciekają. Te mogą być agresywne, bo to dla nich forma obrony.
Weterynarze przestrzegają, aby uczyć dzieci, żeby te nie podchodziły do bezpańskich psów.
- Nawet te wyglądające przyjaźnie mogą się zdenerwować. Zwłaszcza, że maluchy machają rękoma, chwytają je za ogony i sierść, mają często jakieś patyki ze sobą. Nieświadomie dają zwierzętom znaki, że nie mają miłego nastawienia.