www.slonecznie.pl • Poniedziałek [28.02.2011, 00:47:28] • Świat
Dokąd na wczasy wiosną i latem?
fot. istockphoto.com
Rok w branży turystycznej zaczął się dość gorąco. Najpierw zamieszki w Tunezji, następnie w Egipcie, Algierii, Libii, Jordanii, Bahrajnie, Maroko a ostatnio ponownie strajki w Grecji. Gdzie w takim razie będzie można spokojnie spędzić wakacje i ile będzie nas to kosztowało?
W okresie zimowym i wczesną wiosną Egipt raczej trudno zastąpić innym krajem, ponieważ ma bardzo dobrą bazę hotelową, zawsze gwarantowaną pogodę, ciekawe zabytki, a przy tym jest jednym z tańszych kierunków. Pewną alternatywą są wyspy kanaryjskie, jednak mimo że bardzo ciekawe i o wysokim standardzie usług, to przede wszystkim o 30-50% droższe. Przy czym gdy jeden kierunek wypada, pozostałe znacząco podnoszą ceny, co było doskonale widoczne podczas zamieszek w Tunezji i Egipcie na przełomie stycznia i lutego, kiedy akurat zbiegło się to z okresem ferii zimowych, kiedy to ceny wysp kanaryjskich poszybowały ostro w górę, a dostępność miejsc w samolotach topniały z godziny na godzinę.
fot. istockphoto.com
Czy zatem musimy liczyć się z drożyzną w tym roku? I tak i nie. Kierunki w których nie przewiduje się w najbliższym czasie żadnych zakłóceń w ruchu turystycznym takie jak Włochy, Hiszpania (wraz z wyspami kanaryjskimi i Balearami), Turcja i większość kierunków egzotycznych (powyżej 8h lotu) na pewno zdrożeją. Jeśli zamierzacie się państwo wybrać w te rejony to radzę skorzystać z oferty firstminute (największe zniżki przy wykupie do końca lutego, a trochę mniejsze do końca marca). Osoby czekające na oferty lastminute na tych kierunkach mogą się rozczarować brakiem miejsca lub wyższymi cenami niż w chwili obecnej.
Grecy jak widać po ostatnim roku niewiele się nauczyli i w Atenach znowu zaczynają się strajki, co na pewno odstraszy wielu turystów, przede wszystkim tych z Europy zachodniej. Czy natomiast należy się obawiać wyjazdu do Grecji? Sytuacja będzie raczej podobna do zeszłorocznej – na wyspach greckich nie będzie żadnych przeszkód w wypoczynku, a wręcz Grecy chcąc zjednać turystów będą milsi niż w latach poprzednich. Natomiast zwiedzający część kontynentalną Grecji mogą się liczyć ze zmianami w programie, jeśli akurat trafią na okres strajków. Ceny podejrzewam, że będą podobne lub nawet niższe niż w zeszłym roku, i raczej nie powinno być problemu z ofertami lastminute.
Jednak będzie można także pojechać na wczasy znacznie tańsze niż zazwyczaj. Zaufanie traci się w ciągu jednej chwili, a odzyskuje latami. Dlatego też z powodu mniejszej liczby turystów, a także licznych promocji mających zachęcić do przyjazdu, bardzo tani będzie wypoczynek w Tunezji, dość tani Egipt, a tańsze niż zazwyczaj Maroko. Ale czy warto wydać pieniądze na wyjazdy do tych krajów? Perturbacje polityczne w Tunezji i Egipcie nigdy nie były wymierzone w turystów. O ile kurorty turystyczne Tunezji położone były blisko miejsc gdzie odbywały się demonstracje, to już w Egipcie są oddalone od Kairu i Aleksandrii o 400-700 km i turyści wypoczywali bez żadnych przeszkód (jeśli nie liczyć wstrzymanych wycieczek fakultatywnych). W chwili obecnej wszystko odbywa się już jak przed zamieszkami, są organizowane wycieczki do Luksoru, Kairu, odbywają się rejsy po Nilu.
Część organizatorów już lata do Egiptu, a pozostali wznowią loty od 1-15.03.2011. Na razie (koniec lutego) obłożenie hoteli jest niskie (ok. 10%, wcześniej było to 70%), przez co można liczyć na bardzo korzystne ceny. Jak długo? Myślę że na pewno przez kilka następnych miesięcy do pół roku zarówno Egipt jak i Tunezja będą odbudowywać zaufanie naszych turystów.