Zanim pojazd wytracił szybkość uderzył o betonowy krąg znajdujący się pod zjazdem do lasu. Przód samochodu gwałtownie się zatrzymał, a jego tył wyrzucony z rowu oparł się o drzewo.
Kierująca samochodem kobieta doznała urazu głowy i złamania nogi, jej trzymiesięcznej córeczce praktycznie nic się nie stało, jednak dziesięcioletni syn doznał urazów klatki piersiowej.
Na miejscu wypadku jednym z pierwszych był emerytowany strażak st.asp. Andrzej Bagiński podróżujący swoim prywatnym samochodem, to on jako pierwszy udzielił poszkodowanym pomocy.
W chwili gdy samochody straży pożarnej z JRG Międzyzdroje i OSP Wolin dojechały na miejsce wypadku poszkodowani byli już zaopatrywani w karetce pogotowia ratunkowego. Strażacy zabezpieczają miejsce zdarzenia.