Chcielibyśmy z całego serca podziękować wszystkim służbom za ogromne zaangażowanie w akcję gaśniczą na terenie skansenu. Dziękujemy wspaniałej straży pożarnej oraz policji, która z wielkim zaangażowaniem szuka winnych.
Dziękujemy mediom, które pokazują wagę tego co się wydarzyło i wszystkim, którzy deklarują chęć pomocy i podtrzymują nas na duchu – tym, którzy przybyli wtedy na wyspę, tym co dzwonią i piszą maile, nawet z zagranicy oferując swą pomoc w odbudowie chaty i wykonaniu nowego sprzętu do naszej łodzi.
Odtwórcy piszą, że Wolin jest dla nich miejscem magicznym i wyjątkowym, do którego z radością przyjeżdżają, a mieszkańcy, jak sami mówią już nie wyobrażają sobie Wolina bez skansenu, Słowian i wikingów. Wielu z nich dopiero w obliczu ogromnego zagrożenia zdało sobie sprawę jak wielką stratą dla miasta byłoby zniszczenie skansenu i że jest on naszym wspólnym dobrem
Dostajemy także wiadomości od osób z regionu, przewodników turystycznych, którzy widzą najlepiej, jak bardzo Wolin zyskał na otworzeniu skansenu i ile mógł stracić, mówią, że dzięki naszej pracy, Wolin to wizytówka całego województwa, a nie tylko jedno z wielu małych miasteczek. Mamy świadomość, że gdyby nie sprawne działanie straży pożarnej mogłoby spłonąć więcej naszych domów. Specjalnie, z kilku powodów piszemy – nasze domy. My, chociaż w nich na stałe nie mieszkamy, tworzymy te chaty, wkładamy serce i całe zaangażowanie w ich wyposażenie i robimy to nie tylko z myślą o nas samych.
Robimy to także z myślą o naszym mieście, o tym że wiele osób będzie mogło znaleźć tu pracę, a wszyscy mieszkańcy, jeżeli tylko będą chcieli, mogą zyskać na tym, iż skansen przyciąga co roku coraz więcej turystów, ponieważ przyjeżdżają oni nie tylko na wyspę ale i do miasta, do sklepów, barów, restauracji czy kawiarni, a coraz więcej z nich będzie też chciało przenocować i zostać na dłużej. Robimy w skansenie też warsztaty dla młodych ludzi z Wolina, aby poczuli się związani ze swoim miastem i byli z niego dumni.
Podpalenie tej chaty jest dla nas ogromnym ciosem, także materialnym głównie ze względu na sprzęt do łodzi historycznej, nasz i naszego kapitana, latami gromadzone przez niego mapy żeglarskie, specjalistyczny kompas i wiele innych. Ale najbardziej boli to, że znaleźli się w Wolinie ludzie, aż tak źli, bo trudno nam uwierzyć w taką po prostu zwykłą bezmyślność. Prosimy, zastanówmy się wszyscy razem, kto mógł chcieć naszego nieszczęścia, pomóżmy policji w znalezieniu sprawców tej tragedii, a w przyszłości zróbmy wszystko, aby to już się nigdy nie powtórzyło.
Centrum Słowian i Wikingów Wolin Jómsborg Vineta