Dwóch kolegów postanowiło rozerwać się w nocnym klubie przy ulicy Grottgera. Wszystko miało miejsce około godziny 22.40.
- Wtedy dostaliśmy zgłoszenie o awanturującym się mężczyźnie w lokalu - mówi sierż. Dorota Małysa ze świnoujskiej policji.
Na miejsce skierowano patrol policji. - Przed budynkiem stało dwóch mężczyzn. Jeden z nich strasznie krzyczał i awanturował się. Policjanci nie mogli poradzić sobie z furiatem - tłumaczy sierż. Dorota Małysa. - Wykrzykiwał coś jednak nikt nie potrafił go zrozumieć.
Funkcjonariusze o pomoc w ostudzeniu emocji mężczyzny postanowili zwrócić się do drugiego patrolu.
- Dopiero drugi patrol zdołał uspokoić furiata. Skończyło się na pouczeniu - zaznacza rzecznik prasowa świnoujskie policji. - Po chwili obydwaj rozeszli się.